Sprawa Lackiego wzbudzała w nas wszystkich ogromne uczucia. Skrajnie zagłodzony pies rasy Boxer, konający w gnojowniku. Dodatkowo całkowicie zdominowany przez dwa duże psy mieszkające na tej samej posesji.
Interwencyjne odebranie psa przeprowadziło Towarzystwo Opieki Nad Zwierzętami oddział Grzebienisko i obecnie Lacky znajduje się pod ich troskliwą opieką. Niestety wójt w decyzji o czasowym odbiorze zwierzęcia orzekł, że Lacky ma trafić do schroniska, tym samym odmówił mu prawa do zostania w warunkach domowych u inspektorów TOZ. Nie godziliśmy się na takie traktowanie zwierząt, dlatego zrobiliśy wszystko, by Lacky mógł dochodzić do siebie w poczuciu bezpieczeństwa i przyjaźni u tymczasowych opiekunów, nie zaś w schroniskowej klatce. Piesek jest bardzo schorowany i wycieńczony, zasługuje na warunki domowe. Zaskarżyliśmy tę decyzję wójta w odwołaniu, niestety i SKO utrzymało decyzję wójta: piesek ma trafić do schroniska, zamiast zostać pod opieką inspektorów TOZu. Jesteśmy zdania, że każda sytuacja wymaga uwzględnienia indywidualnej kondycji zwierzęcia i nie może być automatyczna.
Dlatego nie poddaliśmy się. Nasza prawniczka przygotowała skargę do WSA, w której nie tylko zaskarżyła w/w wadliwe decyzje, ale i wniosła o wydanie postanowienia o zabezpieczeniu zwierzęciu do czasu rozpoznania prawomocnie sprawy. WSA przychylił się do naszego wniosku o zabezpieczenie, a następnie w listopadzie 2018r. na rozprawie głównej rozpatrzył sprawę. Byliśmy na niej reprezentowani przez mec. Karolinę Kuszlewicz i wygraliśmy sprawę w całości! Lucky zostaje pod troskliwą opieką inspektorów TOZ, nie musi trafić do schroniska, jak tego sobie życzyli urzędnicy.
Ta sprawa pokazała nam, jak bezduszny potrafi być system urzędniczy, czytający przepisy bezrefleksyjnie, pomijający indywidualny stan konkretnego zwierzęcia. Wykazaliśmy, że to błąd. Sprawa jest zakończona prawomocnie, a Lucky jest bezpieczny i ma wspaniały nowy dom.
Jednocześnie na skutek naszego zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znęcania nad zwierzętami, sprawca, który doprowadził Luckyego do tak złego stanu, został skazany za przestępstwo znęcania nad zwierzętami na karę grzywny i zapłatę nawiązki.
Najważniejsze dla nas, że prawomocny wyrok skazujący oznacza przepadek zwierzęcia, a zatem Lucky już do końca swoich dni będzie bezpieczny w swoim nowym dobrym domu. I temu na służyć prawo!
Polecamy wpis na blogu dotyczący pieska, w którym dzielimy się doświadczeniem prawnym, jak tego typu sprawy wygrywać dla dobra zwierząt – klik