To sprawa, która bardzo nas porusza. Na początku listopada 2018r. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami Oddział Grzebienisko zwróciło się do nas o objęcie pomocą prawną bardzo drastycznej i tajemniczej sprawy psa, który z ranami głowy i brzucha został odnaleziony na żwirowni. Piesek był na skraju wyczerpania, ale co najgorsze – był skrępowany w worku, z którego wystawała tylko zakrwawiona głowa. Nie mógł się poruszać, nie mógł uciekać, nie mógł zawalczyć o życie. Dziś na imię na Fuks.
Oczywiście zdecydowaliśmy się na ofiarowanie zaprzyjaźnionej organizacji wsparcia prawnego. Razem występujemy w sprawie jako strona pokrzywdzona, reprezentowana przez naszego zawodowego pełnomocnika. Złożyliśmy zawiadomienie o przestępstwie znęcania nad tym zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Nie można mieć wątpliwości, że sposób, w jaki sprawca bądź sprawcy znęcali się nad pieskiem był obliczony na możliwie szerokie i długotrwałe cierpienia zwierzęcia. Poza ranami fizycznymi, szczególnie zadanymi w głowę, zwierzę przeszło mękę związaną ze strachem i uwięzieniem w worku. Był tak ciasno obwiązany, że piesek nie miał szans na pomoc. To cud, że został znaleziony żywy.
Sprawa jest trudna, bowiem nie jest ustalony sprawca. Działamy w niej. Na skutek naszego zawiadomienia, postępowanie karne w kierunku znęcania ze szczególnym okrucieństwem zostało wszczęte na początku stycznia. Przypomnijmy, że znęcanie nad zwierzętami jest przestępstwem, zaś jeśli popełnione jest ze szczególnym okrucieństwem, to kara jest znaczenie surowsza – od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności grozi sprawcy/sprawcom tego haniebnego czynu.