Na zdjęciach i filmach widać, jak karpie trzymane są bez wody, pakowano je do reklamówek bez wody, w tym do jednorazówek (jak rzeczy). Są brutalnie chwytane, jakby były workiem ziemniaków. W pojemnikach była krew. Widać jak sprzedawcy dosłownie wrzucają ryby do wiadra bez wody, jedne na drugich, ryby nawet nie leża, a „stoją” pionowo na swoich pyskach, bo wiadro jest wąskie. Widać, jak upływają minuty, a te zwierzęta dramatycznie walczą o oddech, otwierają pyski, trzęsą się, wyginają.
Na jednym z nagrań pada pytanie „czemu je tak trzymacie?” i odpowiedź, że „będą krojone”. Zgoda, będę ubite i zjedzone, ale czy najpierw naprawdę musze przechodzić wielogodzinną gehennę?
W dwóch tego typu sprawcach z grudnia 2017r., które mamy dobrze udokumentowane składamy zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, będziemy korzystać z uprawnienia strony pokrzywdzonej i wnosić o skazanie tych, którzy dopuścili się przestępstwa znęcania nad zwierzami.