Sprawa uśmiercenia jerzyków

Sprawa, która w sposób szczególny nas porusza, bowiem walczyliśmy o jerzyki z nadzieją, że uda je się uratować żywe, tymczasem w momencie, w którym dowiedzieliśmy się o sprawie było już za późno. Na przełomie maja i czerwca zeszłego roku dowiedzieliśmy się, że pod szyldem reklamowym na domu handlowym w Poddębicach utknęły ptaki, jerzyki. Podjęliśmy natychmiastowe kroki prawne, zmierzające do usunięcia szyldu i uratowania zwierząt. Niestety policja nie podjęła wówczas żadnych działań. Doprowadziliśmy jednak do zdjęcia szyldów przez podmiot, który je zainstalował. Widok był masakrą. Umarłe ptaki dosłownie sypały się spod tych szyldów, dorosłe i zupełnie maleńkie. Ptaki się tam udusiły. Postanowiliśmy, że sprawy nie odpuścimy – złożyliśmy zawiadomienie do RDOŚ, wystąpiliśmy do Powiatowej Inspekcji Nadzoru Budowlanego, a na skutek naszego zawiadomienia właśnie toczy się sprawa o uśmiercenie kilkunastu ptaków w związku z nieprzestrzeganiem przepisów o ochronie środowiska.